...czyli coś, co uwielbiam. Nie wiem, dlaczego, co w nich jest takiego, że mnie porywa, kusi, nie daje się oprzeć... Kolejna porcja zdjęć z PhotoDay w Teatrze Lalki Tęcza w Słupsku.
ooo tak ,ja tez uwielbiam lalki,ciagle sobie obiecuje ze sie do teatru lalek wybiore :( pamietam doskonale jak bylam mala to w tv zawsze w niedziele byl program teatralny dla dzieci z kukielkami i lalkami, one tak bardzo pobudzaly u mnie wyobraznie,niestety wyparly je bajki animowane,szkoda :(
Własnie!!! Ja też pamiętam, jak z niecierpliwością czekałam na każdą niedzielę!! Moją ulubiona baśnią była "Pulcheryja i bestyja". Pamiętasz? Tak, to wielka szkoda, że juz nie ma tych bajek, a tamtych nigdzie nie mogłam, znaleźć, żadnych nagrań...
Prawda, że coś w nich jest? Ja też nie wiem co i też nie mogę się oderwać. Swoją drogą, mieszkałam kiedyś pod słupskiem ;) Dobre 6 lat. Piękna okolica, brakuje mi tamtych lasów i jezior.
ooo tak ,ja tez uwielbiam lalki,ciagle sobie obiecuje ze sie do teatru lalek wybiore :( pamietam doskonale jak bylam mala to w tv zawsze w niedziele byl program teatralny dla dzieci z kukielkami i lalkami, one tak bardzo pobudzaly u mnie wyobraznie,niestety wyparly je bajki animowane,szkoda :(
OdpowiedzUsuńWłasnie!!! Ja też pamiętam, jak z niecierpliwością czekałam na każdą niedzielę!! Moją ulubiona baśnią była "Pulcheryja i bestyja". Pamiętasz? Tak, to wielka szkoda, że juz nie ma tych bajek, a tamtych nigdzie nie mogłam, znaleźć, żadnych nagrań...
OdpowiedzUsuńPewnie troszkę wstyd, ale w Teatrze Lalek w Słpsku nie byłam. Może którąś z tych lalek zobaczyłabym na scenie?
OdpowiedzUsuńNa pewno byś zobaczyła. To nie wstyd, ja tam też byłam pierwszy raz własnie podczas pleneru. Klimat jest niesamowity...
OdpowiedzUsuńJeszcze z Jagódką w brzuchu :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się zdjęcie pierwsze od góry i pierwsze od dołu.Oba są pełne emocji,ciekawie skadrowane i przykuwają oko.Bardzo inspirujące!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjecia, w klimacie, ktory osobiscie bardzo lubie..no i detale w głębi bloga. Bardzo mi sie spodobały.. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrawda, że coś w nich jest? Ja też nie wiem co i też nie mogę się oderwać. Swoją drogą, mieszkałam kiedyś pod słupskiem ;) Dobre 6 lat. Piękna okolica, brakuje mi tamtych lasów i jezior.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Wam za przemiłe komentarze:) Klimat taki po prostu mój.. Może dlatego, że to lalki, które uwielbiam...
OdpowiedzUsuń