No nareszcie moje kochane klimaty!! Cudowna, polska "religijność", która przejawia się właśnie w momentach ku temu odpowiednich... To był po prostu fotograficzny raj dla mnie i dla Artka. I powstało wiele prac na planowana juz od dłuższego czasu wystawę. Kilka zdjęć pokazuję, bo nie mogę się powstrzymać:)
ta fotka z tym karabinem jest super haha, pierwsze skojazenie ktore mi przelecialo przez glowe to....kup mnie i wszystkich (przepraszam za slowo( powystrzelaj " ;-)
Jak dla mnie ostnie zdjęcie jest de best. Ta biała czapeczka (zapewne marki nike) jest takim podkreslnikiem całej dynemicznej sceny, jaka dzieje sie na wieksosci zdjeca. Wystawa... Co? gdzie? jak? kiedy? Zaproszenie proszę:)
Wystawa miała być we wrześniu w Poznaniu, ale powodów osobistych, finansowych z nawału pracy nad kilkoma projektami na raz nie dałam rady. Mam nadzieję, że uda się ją zrobić w listopadzie.
Une fête qui avait l'air bien gaie !
OdpowiedzUsuńSamo życie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się foto Taty, taki zacieszony ;p
OdpowiedzUsuńJames.
ta fotka z tym karabinem jest super haha, pierwsze skojazenie ktore mi przelecialo przez glowe to....kup mnie i wszystkich (przepraszam za slowo( powystrzelaj " ;-)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie ostnie zdjęcie jest de best. Ta biała czapeczka (zapewne marki nike) jest takim podkreslnikiem całej dynemicznej sceny, jaka dzieje sie na wieksosci zdjeca. Wystawa... Co? gdzie? jak? kiedy? Zaproszenie proszę:)
OdpowiedzUsuńWystawa miała być we wrześniu w Poznaniu, ale powodów osobistych, finansowych z nawału pracy nad kilkoma projektami na raz nie dałam rady. Mam nadzieję, że uda się ją zrobić w listopadzie.
OdpowiedzUsuńTeż mam taka nadzieję
OdpowiedzUsuń