środa, 6 stycznia 2010

Księgi parafialne





Podczas podróży poślubnej, którą przebyliśmy pod hasłem powrotu do korzeni rodzinnych, odwiedziliśmy między innymi parafię w Biłgoraju, gdzie przyjął nas, w swój wolny dzień, bardzo miły organista. Bardzo nam zależało na odnalezieniu jakichś śladów przodków mojego męża. I ua\dło się - otarliśmy do początku XVIII wieku. To było bardzo ciekawe przeżycie.

5 komentarzy:

  1. z tego co pamiętam doszliśmy do 1765 r. bo potem już wszystko po łacinie i się nie dało rady.

    OdpowiedzUsuń
  2. a tak w ogóle to zapomniałem o tych zdjęciach... są zajefajne

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdzie nie znajdzeisz takich informacji o ludziach jak w parafiach koscielnych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziękuję:)
    Blog Niedzielny - święta racja, skarbnica wiedzy o ludziach, o imionach, o nazwach miejscowości, ech:)

    OdpowiedzUsuń