wtorek, 11 sierpnia 2009

Jak to z Amelką było









Pragnę przedstawić Amelię. Przeszczęśliwą lale, która swoje nowe życie zaczęła, gdy odnaleźliśmy ją na jarmarku. Od tamtej pory towarzysz nam prawie wszędzie. Nawet w podróży poślubnej.

(Cztery pierwsze foty - Ruthra)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz